Ruszam z nowym cyklem wpisów Insta-Moment czyli co kryje pamięć mojego telefonu?Postanowiłam podzielić się z Wami zdjęciami (w każdym poście wyselekcjonowaną 20stką ujęć), które powstają niespodziewanie. Zazwyczaj w drodze, na spacerze, w biegu, realizując codzienne obowiązki. Kiedy nie mam ze sobą lustrzanki, a w kieszeni tylko telefon. Myślę, że każdy dzień sprzyja zrobieniu kilku dobrych zdjęć, a właściwie uchwyceniu wyjątkowych momentów. Każdy dzień czymś zachwyca. Staram się wydobyć z codzienności to, co najlepsze. Dlatego nie zabraknie tu zdjęć słońca nad Brukselą i kolorów, które uwielbiam. Zapraszam do spojrzenia na Brukselę (dosłownie) moimi oczami!
|
AUTORW grudniu 2015 roku powróciłam do blogosfery jako
|